W 2008 roku rząd Donalda Tuska przyjął plan prywatyzacji na lata 2008-2011. Plan prywatyzacji objął spółki z tak ważnych sektorów jak instytucje finansowe czy energetyka, chemia i przemysł naftowy.
W 2008 roku Skarb Państwa posiadał akcje i udziały w 1237 spółkach. Na liście przedsiębiorstw nie przeznaczonych do prywatyzacji rząd PO-PSL pozostawił tylko 25 podmiotów gospodarczych oraz 19 spółek z grupy mediów publicznych.
Założono, że większość sektorów gospodarki zostanie w całości sprywatyzowana. Dotyczyć to ma sektora instytucji finansowych (PZU, BGŻ, PKO BP, Giełda Papierów Wartościowych), przemysłu maszynowego, metalowego, elektronicznego i elektrotechnicznego, transportu, surowców skalnych, budownictwa, materiałów budowlanych, spożywczego, cukrowniczego, mięsnego, spirytusowego, otoczenia rolnictwa, drzewnego, papierniczego, meblowego, odzieżowego, wydawnictw i poligrafii, farmaceutycznego, turystycznego, jednostek usługowych, przedsiębiorstw handlowych oraz agencji rozwoju przedsiębiorczości.
Prywatyzacji podlega także sektor energetyczny (PGE, Tauron, Energa, Enea). Nie zaplanowano jedynie prywatyzacji majątku sieci przesyłowych. W sektorze obronnym rząd nie planował jedynie prywatyzacji spółki Bumar. Do prywatyzacji przeznaczona została m.in. Huta Stalowa Wola.
Pełnej prywatyzacji ma podlegać sektor węgla kamiennego, koksownictwa oraz jednostki otoczenia górnictwa. Planuje się także sprywatyzowanie sektora hutnictwa żelaza i metali nieżelaznych w tym dwóch jedynych polskich producentów cynku i ołowiu.
W programie z 2008 roku nie przewidywano prywatyzacji KGHM Polska Miedź jednak rząd Donalda Tuska sprzedaje kolejne pakiety akcji KGHM. Sprzedając 10% udziałów po 103 PLN za akcję budżet państwa uzyskał półtora roku temu ok. 2 mld PLN. Dziś akcja warta jest 185 PLN. Nieujawnieni inwestorzy zarobili więc w tym czasie 80% zainwestowanego kapitału a Skarb Państwa stracił podwójnie. Na cenie akcji (1,6 mld PLN) oraz nie uzyskując dywidendy za 2009 (60 mln PLN) i 2010 (298 mln PLN) rok. To ewidentny przykład prywatyzacji bezsensownej przynoszącej straty państwu a także sprzecznej z wcześniejszymi planami rządu a przede wszystkim sprzecznej z interesem narodowym.
Zgodnie z tym samym programem prywatyzacja miała nie dotyczyć sektora naftowego i gazowego w tym PKN Orlen, Grupy Lotos oraz PGNiG. Jednak rząd zaplanował w bieżącym roku prywatyzację Lotosu.
Jedynym celem sięgania po strategiczne gałęzie gospodarki jest uzyskiwanie dodatkowych dochodów dla budżetu państwa - ponad 22 mld PLN w 2010 roku, 15 mld PLN w 2011 r., 10 mld PLN w 2012 r. Uzyskane z prywatyzacji środki przeznaczane są na bieżące wydatki budżetu państwa a mimo to deficyt finansów publicznych i dług publiczny osiąga rekordowe wysokości.
„Nie ma takiego okrucieństwa ani takiej niegodziwości, której nie popełniłby skądinąd łagodny i liberalny rząd, kiedy zabraknie mu pieniędzy.” – Alexis de Tocqueville (1805-1859).
W resorcie Skarbu Państwa trwają wstępne prace nad projektem planu prywatyzacji na lata 2012-2014. Można spodziewać się, że ten program obejmie także sektory strategiczne dla Polski. To właściwy i ostatni moment aby Polacy wypowiedzieli się w tej sprawie. Dlatego Prawo i Sprawiedliwość zwróciło się z prośbą o poparcie wniosku o poddanie pod referendum ogólnokrajowe sprawy komercjalizacji i prywatyzacji służby zdrowia oraz prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych z sektorów strategicznych dla Polski.
>> Karta zbierania podpisów pod wnioskiem o referendum w sprawie prywatyzacji <<